12
czerwca 2005r.
Bohaterska młodzież
Uczniowie łańcuckiego liceum uczestniczą w ratowaniu polskiego
cmentarza z Zbarażu na Ukrainie. Proponują też ewentualną pomoc przy
odnalezieniu nagrobka członka rodziny, jeśli pozostał na tamtejszym
cmentarzu.
Liceum Wojskowe z Zespołu Szkół nr 2 im. Jana Kochanowskiego w Łańcucie
w odpowiedzi na wezwanie księdza proboszcza ze Zbaraża na Ukrainie już
po raz kolejny podjęło akcję ratowania polskiego cmentarza w tym mieście.
W dniach 23 - 28 maja br. młodzież uporządkowała ok. 1,5 ha cmentarza
i wybiera się do Zbaraża z kolejną akcją pomocy we wrześniu br. Do
uporządkowania pozostało jeszcze 2,5 hektara cmentarza. - Rok temu nasza
pani od historii nawiązała kontakt z polską parafią i z polskim
proboszczem ze Zbaraża. Ksiądz zwrócił się z apelem, aby pomóc mu w
ratowaniu przepięknego polskiego cmentarza - mówi mgr Janusz Kwolek
wicedyrektor szkoły. Cmentarz ten wymagał natychmiastowej
interwencji, ponieważ nie był porządkowany od czasów II wojny światowej.
Zdarzały się też celowe niszczenia polskich nagrobków, ponadto zaczęto
chować na polskim cmentarzu Ukraińców. - Ponieważ mamy tu Liceum
Wojskowe, więc wpadliśmy na pomysł, że tak jak kiedyś wojsko
ruszymy na ratunek. Skrzyknęliśmy młodzież, która sama musiała zapłacić
za przejazd i za kwaterunek i jechać jeszcze do ciężkiej pracy. Byliśmy
bardzo mile zaskoczeni postawą młodzieży - opowiada dumny dyrektor.
Uczniowie m. in.oczyścili nagrobki oraz wykarczowali zarośla. Zawieźli
także w prezencie komputer dla szkoły, w której mieli kwaterunek,
ponieważ placówka nie posiadała żadnego komputera. Nawiązały się
także przyjazne stosunki pomiędzy młodzieżą polską i ukraińską.
Uczniowie Liceum Wojskowego wykonują m.in. inwentaryzację i topografię
cmentarza. Dysponują dokumentacją fotograficzną i kasetami wideo.
Nauczyciel zwrócił także uwagę na pilną potrzebę ogrodzenia
cmentarza, aby zapobiec dalszej dewastacji.
Agnieszka Niewęgłowska
|
Uporządkują cmentarz w Zbarażu
Mariusz Kamieniecki 2005-10-07
14:18:18
Blisko 50 uczniów z Łańcuta wyruszyło do
Zbaraża na Ukrainie, by zająć się porządkowaniem zaniedbanego
polskiego cmentarza.
Uczniowie należą do klas wojskowych Zespołu Szkół nr 2 im.
Jana Kochanowskiego w Łańcucie. Z licealistami oprócz opiekunów i
nauczycieli wyjechali także konserwator zabytków oraz kamieniarz. Z
inicjatywą porządkowania nekropolii wyszła nauczycielka historii Alina
Skrzypczak, która wraz z mężem pasjonuje się historią Kresów
Wschodnich dawnej Rzeczypospolitej. Pierwszy wyjazd do pracy nad
przywracaniem dawnej świetności zapomnianego cmentarza w Zbarażu został
zorganizowany przed trzema laty. Prace wykonane na przestrzeni tych kilku
lat sprawiły, że zaniedbany cmentarz, który jeszcze niedawno bardziej
przypominał leśną głuszę niż miejsce pamięci po tych, co odeszli,
powoli zaczyna nabierać wyglądu nekropolii, ale - jak podkreśla Stanisław
Gwizdak, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Łańcucie - pracy przed młodzieżą
jeszcze sporo.
- Dotychczas udało się uporządkować mniej więcej połowę powierzchni
nekropolii i choć warunki pobytu naszej młodzieży na Ukrainie nie należą
do zbyt wygodnych, to chętnych do wyjazdu i pracy przy porządkowaniu
cmentarza wciąż nie brakuje - powiedział dyrektor Stanisław Gwizdak. -
Uczniowie wycinają drzewa i krzaki porastające nekropolię, czyszczą też
grobowce i pomniki. Przy okazji każdego wyjazdu powadzona jest
inwentaryzacja odsłoniętych nagrobków, a pobyt w Zbarażu owocuje
wystawą fotograficzną prezentowaną w środowiskach kresowych całego
kraju - dodał. Przygotowywana jest także mapa cmentarza oraz lista Polaków
pochowanych w tym miejscu. Młodzież zamierza również rozpocząć budowę
ogrodzenia okalającego nekropolię, a materiał na ten cel przekazała
jedna z łańcuckich firm.
|